Od Portugalii do Polski, od Wielkiej Brytanii do Grecji – w całej różnorodności europejska młodzież cechuje lęk przed przyszłością i przekonanie, że będzie im się żyło gorzej niż ich rodzicom. Nawet Polacy, którzy przez wiele lat byli najbardziej entuzjastycznym narodem Unii Europejskiej przechodzą fazę rozczarowania, wręcz buntu, wobec procesu integracji. UE stała się problemem dla samej siebie, a przestała być rozwiązaniem dla innych, ważniejszych problemów typu demografia lub gospodarka.
Mimo że państwa unijne różnią się między sobą, m.in. ze względu na historię, kulturę, położenie na mapie i poziom rozwoju gospodarczego, te problemy są wspólne dla wszystkich. Czy to oznacza, że powinniśmy starać się odpowiedzieć na te wyzwania w sposób solidarny, czy przeciwnie – kraje członkowskie powinny lepiej bronić swoich interesów prowadząc samodzielną politykę?
Uczestnicy Programu Gen demokracji w analizie pt. Co Unia Europejska może zrobić dla młodych ludzi, odpowiadają na pytania jak przezwyciężyć kryzys idei wspólnej Europy, poprawić sytuację młodych na rynku pracy oraz skutecznie wykorzystywać europejskie fundusze.