Wyliczmy elementy wprowadzone lub planowane przez obóz rządzący w celu swoistego domknięcia i zabetonowania systemu władzy w polityce, administracji i gospodarce.
Koniec roku skłania do prognozowania, co rządząca katoprawica szykuje nam na rok kolejny. I nie są to prognozy optymistyczne, zwłaszcza w kontekście przyjętej przez Sejm ustawy o tzw. komisji weryfikacyjnej ds. rzekomych rosyjskich wpływów w czasie rządów obecnej opozycji. Tak, tak, wiem, że oficjalnie komisja ma także badać okres rządów PiS, ale darujmy sobie naiwne bajki, bo przecież sam naczelnik partii i państwa jasno się wygadał, o jaki zakres prac komisji chodzi.
Zresztą komisja sama w sobie jest dobrym przykładem strategicznych celów prawicy na kolejny rok: wygrać wybory poprzez możliwie największe utrudnienie sukcesu opozycji, a w razie przegranej utrudnić powstanie, a następnie sparaliżować pracę nowego rządu. Przecież obok jasnego celu pozbawienia liderów opozycji możliwości sprawowania funkcji państwowych przez dekadę w ustawie nie jest nigdzie powiedziane, że komisja zakończy pracę wraz z końcem kadencji obecnego parlamentu.
Możemy sobie zatem wyobrazić, że już po wyborach zdominowana przez PiS komisja nadal działa i represjonuje polityków nowej koalicji rządowej. Jednak ta komisja to tylko jeden z elementów wprowadzonych lub planowanych przez obóz rządzący w celu swoistego domknięcia i zabetonowania systemu władzy w polityce, administracji i gospodarce. Wyliczmy pozostałe elementy:
Nowelizacja ustawy o prokuraturze wprowadzająca całkowitą kontrolę nad prokuraturą przez faktycznie nieusuwalnego pokuratora krajowego w miejsce obecnego prokuratora generalnego – ministra sprawiedliwości. Jest to zresztą, paradoksalnie, swoista realizacja postulatu opozycji odpolitycznienia prokuratury i ograniczenia władzy politycznego ministra sprawiedliwości.
Projekt ustawy o ochronie ludności i stanie klęski żywiołowej, wprowadzający dwa niekonstytucyjne quasi-stany nadzwyczajne, dające rządowi możliwość niekontrolowanej i niewymagającej uzasadniania czystki w samorządach poprzez wprowadzenie swoistych zarządów komisarycznych w województwach, miastach i powiatach. Co ważne, w warunkach tych quasi-stanów nadzwyczajnych będzie możliwe – odmiennie niż w stanach przewidzianych w konstytucji – przeprowadzenie wyborów.
Ten sam projekt przewiduje wprowadzenie obowiązku instalowania na wszystkich sprzedawanych w Polsce telefonach komórkowych rządowej aplikacji.
Projekt nowelizacji ustawy o broni i amunicji przewidujący ułatwiony prywatny dostęp do broni palnej dla urzędników państwowych i funkcjonariuszy. Przypomnijmy, iż przed stanem wojennym w 1981 roku PZPR rozdał broń swoim aktywistom.
Projekt ustawy ustanawiający nieusuwalność w trakcie kadencji członków zarządów kluczowych spółek skarbu państwa obsadzonych przez popleczników obecnej władzy – z tego pomysłu rządzący się na razie wycofali. Chwilowo?
Odsunięcie o rok wyborów samorządowych.
Zapowiedź zmian prawa wyborczego, m.in. w kwestii granic okręgów wyborczych i liczby komisji.
Projekty zmian w zakresie ograniczenia zasięgu i dostępu pozapaństwowych nadawców do państwowych multipleksów.
Projekt wprowadzenia państwowej ochrony prawnej religii katolickiej wraz z drakońskimi karami za jej rzekome lżenie, zgodnie z zasadą wyrażoną przez jedną z posłanek PiS, iż zamach na katolicyzm to zamach na państwo.
Ustawa o bezkarności za bezprawne wybory kopertowe, co może zwiastować podobną ustawę obejmującą już cały okres władzy obecnej Zjednoczonej Prawicy.