W „Faktach po Faktach” byli prezydenci dyskutowali o demokracji i wolności mediów w kontekście przyjętego przez Sejm lex TVN. – PiS może coś na tym, w sensie partyjnym, ugrać, ale Polska straci bardzo wiele – ocenił Bronisław Komorowski.
W sobotnich „Faktach po Faktach” w TVN24 gośćmi byli Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski. Byli prezydenci pytani byli o potencjalne skutki wejścia w życie lex TVN.
Komorowski: Polska straci jeśli chodzi o mechanizmy demokratyczne
Zdaniem Komorowskiego motywacje sejmowego odmrożenia lex TVN „są złożone”. – Jest motywacja, jaką jest chęć podporządkowania sobie wszystkich mediów albo ich absolutnej większości. Jest chęć ukarania i zniszczenia wrogiej stacji, za którą działacze PiS uznają TVN. Jest na pewno także chęć przykrycia różnych skandali i afer, które dotyczą PiS-u, a są ujawniane między innymi przez TVN – opisał.
– Jarosław Kaczyński i PiS są głęboko przekonani, że rządziliby do końca świata, gdyby im nie przeszkadzały wolne media, opozycja, wolne sądy. To jest taka dziwna mentalność. Problem polega na tym, że PiS może coś na tym, w sensie partyjnym, ugrać, ale Polska straci bardzo wiele – tłumaczył.
Wyjaśniał, że Polska „straci jeśli chodzi o mechanizmy demokratyczne”. – Ale prawdopodobnie najwięcej straci jeśli chodzi o wiarygodność w świecie demokratycznym, a więc świecie zachodnim, który jest dla nas cały czas dostarczycielem i bezpieczeństwa gospodarczego, i militarnego – dodał.
Komorowski mówiąc o kwestii amerykańskiej, zwrócił uwagę na obecność wojsk USA w naszym kraju. – Wszyscy, którzy choć trochę znają politykę amerykańską, dobrze wiedzą, że czasami ważniejsza, z punktu widzenia poczucia konieczności obrony terytorium kraju sojuszniczego, jest niekoniecznie obecność batalionu czy brygady amerykańskiej, ale na przykład dużej inwestycji, dużego biznesu amerykańskiego w danym kraju. W Polsce największą inwestycją (amerykańską – red.) jest TVN – powiedział.
– Grozi nam nadszarpnięcie nie tylko zaufania, ale i pełny zanik poczucia, że warto w Polskę inwestować w wymiarze zarówno biznesowym, jak i politycznym, a być może także i w wymiarze militarnym – prognozował.
źródło:tvn24.pl