Bronisław Komorowski był gościem cyklu „Wyborcza na żywo”. Spotkanie odbyło się w sali Instytutu Politologii Uniwersytetu Wrocławskiego.
„PiS zdradził ideały polskiej demokracji
Prezydent odniósł się również do proponowanych przez PiS zmian w Konstytucji: – Obowiązująca Konstytucja wymaga zmian. Nie jest dokumentem, który jest nienaruszalny. Dopuszczam możliwość jej uzupełniania, jak ma to miejsce choćby w Stanach Zjednoczonych. W tej naszej dziś brakuje w niej choćby rozdziału „Polska w Europie”. Przecież kiedy ją wprowadzaliśmy, nie byliśmy członkiem UE. Mamy w niej również zapis o obowiązującej w naszym kraju walucie złotówki. Ale obecna ekipa nie takie ma chyba plany co do zmian. Oni chcą Konstytucję nie uzupełniać, ale napisać zupełnie nową.
Komorowski: – Ta ekipa ze względu na łamanie obecnie obowiązującej Konstytucji straciła moralną zdolność do tego, by przygotowywać w tej materii jakikolwiek projekt. Ta ekipa zdradziła ideały polskiej demokracji. Konstytucję możemy zmieniać, ale możemy to zrobić w przyszłości. Kiedy zostanie odbudowane zaufanie między Polakami. Niewiarygodny jest ogłaszający referendum konstytucyjne prezydent Andrzej Duda, który też przecież Konstytucję złamał co najmniej dwa razy. Też nie ma więc prawa zajmować stanowiska co do nowej. Konstytucja jest na tyle istotnym dokumentem, że nie może być tworzona w interesie jakiegoś jednego polityka, czy nawet środowiska politycznego. (…)
Prezydent został też zapytany o wspólne listy wyborcze opozycji do samorządów.
Bronisław Komorowski: – Pytanie, czy to jest w ogóle potrzebne? W jednym miejscu tak, a w innym nie. Niezbędnym byłoby natomiast, by opozycja wystawiła wspólne kandydatury w kolejnych wyborach do Senatu. Tam są przecież okręgi jednomandatowe. Wystawianie kandydatów przez wszystkie partie opozycji skutkować więc będzie tym, że będą sobie nawzajem odbierać głosy.”
źródło: wyborcza.pl
fot. Łukasz Kamiński
