Udostępnij ten wpis

Gen Demokracji. Spotkanie z Jerzym Baczyńskim

 

15 grudnia uczestnicy projektu „Genu demokracji” spotkali się z Jerzym Baczyńskim, redaktorem naczelnym tygodnika „Polityka”. Rozmowa dotyczyła tożsamości i źródeł obecnego sporu w Polsce, roli mediów i kościoła w kształtowaniu współczesnej sceny politycznej i społecznej. Rozmowę poprowadziła Daria Trapszo. Uczestnicy spotkania postawili przed sobą kilka pytań, na które podczas rozmowy z Jerzym Baczyńskim starali się odpowiedzieć.

1) Społeczeństwo, aktywizm

Cytat: Badania polskich socjologów od lat pokazują dobitnie, że „zwykli Polacy” ani sami nie angażują się w społeczną działalność, ani nie ufają aktywistom, podejrzewając ich, że pod jakimiś szlachetnymi przykrywkami kręcą – jak każdy – swoje lody. To zjawisko nazwano luką społeczną, gdyż pomiędzy narodem, z którym się sentymentalnie utożsamiamy, a własną rodziną Polacy są prawie nieobecni. (Przypomnę smutną obserwację Norwida: jesteśmy wielkim narodem i żadnym społeczeństwem). 29 listopada 2016, Przy-PISy Redaktora Naczelnego

Pytanie: Jak zmienić to nastawienie i z czego ono wynika? Czy nie tkwi zbyt głęboko w naszej historii: zduszeni komunizmem zapragnęliśmy po prostu zachłysnąć się radośnie i bez zobowiązań indywidualną konsumpcją? Czy nie jest to więc uwarunkowane ekonomicznie: dopóki Polak nie będzie miał zapewnionego w miarę dostatniego bytu i stabilnej pracy, dopóty będzie interesował się tylko sobą? A może w ogóle przeszliśmy od razu od wzajemnej nieufności do cynizmu, pomijając jedno „oczko” w rozwoju społeczeństwa?

2) Media

Cytat: Ale dzieło destrukcji ciągną z zapałem współczesne media: telewizje, tabloidy, coraz silniejsze portale internetowe, zwłaszcza tzw. media społecznościowe. Pogłębianie podziałów, wzbudzanie emocji, rozbijanie autorytetów, brak odpowiedzialności za słowa i za fakty, napastliwość – to ważne, w istocie antydemokratyczne, cechy współczesnej kultury komunikacji, także politycznej. 7 listopada 2016, Przy-PISy Redaktora Naczelnego

Pytanie: Czy nie jest tak, że obiektywne dziennikarstwo zanika z obu stron politycznego sporu, a dziennikarze coraz częściej stają się wojownikami: już nawet nie o coś, ale przeciwko czemuś? Czy można to w jakiś sposób usprawiedliwić/uzasadnić? Jak powinno objawiać się dziś obiektywne dziennikarstwo? I czy skutek nie jest odwrotny od zamierzonego, a mianowicie coraz silniejszy odwrót obywateli od państwa w sferę prywatną i przyglądanie się polityce jak dziwnemu, „nie mojemu” serialowi, który mnie nie dotyczy?

3) Lewica i inne partie

Pytanie: Czy media, skupiając się na konflikcie PiS i PO (a od niedawna też Nowoczesnej) nie przyczyniają się do nadmiernej polaryzacji polskiej sceny politycznej, na skutek czego zaczyna ona przypominać amerykański system polityczny, w którym dominują 2 partie? Chodzi zarówno o częstotliwość, jak i sposób przedstawiania innych ugrupowań w stylu „ciekawostki ze świata ludowców/lewicy, itp.”, a nie jako poważnego, równorzędnego partnera dla 2 dominujących ugrupowań. Czy można postawić tezę, że media kreują w dużym stopniu rzeczywistość polityczną, poświęcając jednym partiom więcej czasu na antenie czy miejsca na łamach?

4) Trump

Cytat: Można by powiedzieć, że sytuacja u nas jest relatywnie lepsza, gdyby nie to, że im dalej od wyborów, tym Donald Trump wydaje się bardziej przytomny i racjonalny, a u nas chyba na odwrót. (…) Wracając do Trumpa. Jego populizm coraz bardziej wygląda na cyniczny. U nas to jakiś szczególnie groźny populizm mistyczny. Już chyba głosowałbym na Trumpa. 22 listopada 2016, Przy-PISy Redaktora Naczelnego

Pytanie: Czy przytomny, racjonalny i cyniczny to nie są tak naprawdę bardzo pożądane cechy dla nowego prezydenta USA? Czy Donald Trump ma szansę stać się prezydentem może nie lubianym jak Barack Obama, ale skutecznym i „załatwiającym sprawy” jak Frank Underwood z serialu „House of Cards”?