Czułem, że następuje zmiana, że jednak wieje wiatr historii po raz drugi tego 4 czerwca. Jest szansa, rosnąca z dnia na dzień, na powtórzenie sukcesu Polski demokratycznej – mówił w „Kropce nad i” Bronisław Komorowski odnosząc się do marszu, jaki w niedzielę przeszedł ulicami Warszawy. Zdaniem byłego prezydenta sukces osiągnęli ci, którzy na marsz przyszli i ci, którzy go organizowali. Pytany o to, czy wydarzenie jest również sukcesem Donalda Tuska powiedział, że oczywiście, że tak. – To jednak jest wielka rzecz – umiejętność zmobilizowania tylu ludzi. Tam nigdzie nie było agresji ani chamstwa. Nie widziałem tam żadnego plakatu, hasła, przy którym starałbym się nie stanąć – mówił Komorowski i dodał, że marsz był „ważny i potrzebny” Polsce. Odnosząc się do udziału w wydarzeniu liderów również innych partii opozycyjnych były prezydent powiedział, że się „ogarnęli”. – Wyraźnie nastąpiła jakaś refleksja. Nie wiem, jak było z zapraszaniem, ale fakt, że byli. Mam nadzieję, że w przyszłości podobne wydarzenie będzie prowadzone przez wszystkich – powiedział Komorowski.
Zapraszamy do obejrzenia rozmowy z Bronisławem Komorowskim w Kropce nad i