Bronisław Komorowski w Kropce nad I.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że „nie do końca rozumie” propozycję utworzenia misji pokojowej NATO na Ukrainie, którą sformułował w Kijowie Jarosław Kaczyński. Były prezydent Bronisław Komorowski mówił w „Kropce nad i” w TVN24, że jest przekonany, iż prezes PiS „kierował się w znacznej mierze dobrymi intencjami czy chęcią pomocy Ukrainie, tyle że zrobił to w sposób niezręczny”. Jego zdaniem to się wzięło z „z chęci prężenia cudzych muskułów”. – Jak się swoich nie ma, to każdy próbuje prężyć muskuły cudze. W tym wypadku natowskie – dodał.
Komorowski o propozycji misji pokojowej NATO: to się wzięło z chęci prężenia cudzych muskułów
Propozycję wysłania misji pokojowej NATO na Ukrainę komentował w „Kropce nad i” w TVN24 były prezydent Bronisław Komorowski. Był pytany o to, co jego zdaniem kierowało prezesem PiS, kiedy publicznie to ogłosił.
– Jestem przekonany, że kierował się w znacznej mierze dobrymi intencjami czy chęcią pomocy Ukrainie, tyle że zrobił to w sposób niezręczny i taki, że wyszło to niestety kiepsko. A zrobił tak dlatego, że chciał zabłysnąć medialnie – stąd wystąpił z projektem przed kamerami, ku zaskoczeniu chyba samych Ukraińcow, którzy nie bardzo wiedzieli, o co tu tak naprawdę chodzi i ku zaskoczeniu NATO. Wydaje mi się, że również ku zaskoczeniu własnych kolegów z ekipy rządzącej w Polsce, która potem dzielnie brała to na klatę, ale też nie rozumiała, o co chodzi – mówił były prezydent. Dodał, że to był „klasyczny błąd”.
– A skąd się to się wzięło? Z chęci prężenia cudzych muskułów. Jak się swoich nie ma, to każdy próbuje prężyć muskuły cudze. W tym wypadku natowskie – stwierdził Komorowski.