Każda polityka, także zagraniczna, ma przy jej ocenie punkt odniesienia,
którym jest to, co ją poprzedzało, czyli jej poprzedniczka. Jest to miara tak samo ważna,
jak inne miary, takie jak m.in.: skuteczność, realizm, aksjologia, związek z racją stanu,
korzyści dla państwa. W przypadku polityki zagranicznej rządu Prawa i Sprawiedliwości
ta miara ma tym większe znaczenie, że partia ta szła do władzy pod hasłem zerwania
z przeszłością, że dezawuowanie tej przeszłości było częścią jej politycznej legitymizacji,
że istotnie próbowała prowadzić radykalnie inną politykę zagraniczną. Jest zatem
zasadne przypomnienie, z czym PiS postanowił w tej sferze zerwać, co było i pozostaje
przedmiotem radykalnej krytyki, co miało usprawiedliwiać hasło naprawy (osławione
„wstawanie z kolan”). Dodajmy, że przedmiotem krytyki i opozycji PiS w sferze polityki
zagranicznej było wszystko, co stało się wcześniej, czyli w latach 1989–2015.
Celem raportu jest jest pokazanie jak po 2015 roku wygląda polska polityka zagraniczna pod rządami Zjednoczonej Prawicy.
RAPORT Trzy lata polityki zagranicznej rządu Prawa i Sprawiedliwości