Dla mnie Lech Wałęsa to ten człowiek, który poprowadził Solidarność do zwycięstwa, do wolności. Szarganie pamięcią Wałęsy zakrawa na wyjątkową bezwzględność i polityczną głupotę. Przyjemność iluś tam działaczy radykalnej prawicy zamieni się w złą opinię Polski za granicą – mówił Bronisław Komorowski w programie „Fakty po faktach” w TVN24.
Każdy ma prawo do obrony swojego dobrego imienia. Wałęsa robi to tak, jak potrafi. Wspominał już wcześniej o popełnionych błędach, więc nie ukrywał faktów z okresu pierwszej połowy lat 70. – tłumaczył Komorowski.
Były prezydent przekonywał, że Lech Wałęsa to „dobra marka Polski na świecie” i „warto bronić jego imienia”.