Dziś w Warszawie spotkali się szefowie MSZ Polski i Niemiec, Witold Waszczykowski i Frank-Walter Steinmeier. Na spotkaniu z dziennikarzami Steinmeier podkreślał, że jego wizyta w Warszawie „ma zapobiec zerwaniu dialogu” i apelował, aby dorobku osiągniętego w minionym ćwierćwieczu „nie poświęcać na ołtarzu publicznych sporów”.
Na zaproszenie Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej i Ambasady Republiki Federalnej Niemiec w spotkaniu z Frankiem-Walterem Steinmeirem udział wzięła Anna Radwan, dyrektor naszego Instytutu.
„Stosunki polsko-niemieckie są niezwykle wrażliwe i przez małe błędy mogą być łatwo zepsute” – powiedział Steinmeier. Rozmowa z przedstawicielami polskich think-tanków i organizacji pozarządowych dotyczyła relacji Warszawa-Berlin i ostatnich zmian politycznych w Polsce.
Stosunki polsko-niemieckie na rozdrożu?
O szczególnej odpowiedzialności Polaków i Niemców mówił prezydent Komorowski w czasie berlińskiego wystąpienia w Bundestagu w 2014 roku. Warto dziś ten głos przypomnieć:
Dziś, jak nigdy potrzebujemy polsko-niemieckiej wspólnoty odpowiedzialności, wspólnoty dla Europy, otwartej na wszystkie państwa Unii Europejskiej i całego naszego kontynentu. Chciałbym bardzo, i jestem pewien, że wszyscy tutaj, na tej sali, chcieliby bardzo, aby w następne rocznice wybuchu wojny światowej można było z głębokim przekonaniem powiedzieć więcej, niż mówili ojcowie założyciele Unii. Chcielibyśmy wszyscy, aby można było powiedzieć: „Nie było Europy, mieliśmy wojnę. Ale dzięki Europie i jej instytucjom nie ma wojny na całym wolnym kontynencie“.
Słowa Bronisława Komorowskiego w kontekście najnowszej historii stosunków polsko-niemieckich przypomina na swoim blogu Krzysztof Ruchniewicz. Polecamy: Stosunki polsko-niemieckie na rozdrożu.